Czuje Cie tak mocno
Przez dal, mury wielkich miast
Co noc otulam sie Toba
Chodz, no chodz, ukryj mnie...
Moze zbyt naiwni
By spac w pocalunkach cial
I miec na strazy aniola
Aniola...
Czuje Cie przez skore
I dreszcz wznosi nas do chmur
Bez tchu i nadzy jak drzewa
Drzewa, z ktorych lisc ostatni spadl
Moze zbyt szczesliwi
By raj mogl za dlugo trwac
Moj krzyk - Nie odchodz, nie odchodz!
I zostal mi Twoj slad.
Lzy plyna
Zmysly spia
Bezsenna, zimna noc
Zaklales mnie w dotyk
Zmieniles mnie w dotyk
By stracic mnie w noc
Bezsenna, zimna noc
Czy tak juz musi byc
Ze raj ma swe dno
A szczescie ma kres
Dotyk... nie dany mi
A milosc to sen
Milosc to sen...
Lzy plyna
Zmysly spia
Bezsenna, zimna noc
Zaklales mnie w dotyk
Zmieniles mnie w dotyk
By stracic mnie w noc
Bezsenna, zimna noc
Zaklales mnie w dotyk
Zmieniaes mnie w dotyk
By stracic mnie w noc
check amazon for Dotyk mp3 download these lyrics are submitted by burkul these lyrics are last corrected by Valdy Songwriter(s): jacek cygan, piotr rubik Record Label(s): 1995 The copyright in this sound recording is owned by Orca Ltd under exclusive licence to Pomaton EMI Official lyrics by